Saga Robina Mioda CZ I
„Ręce do góry!”- ktoś krzyknął ktoś. Chłopak przestraszył się, rozglądał rozejrzał się wokoło na drodze drodzie, jednak nikogo nie widział zobaczył. Nie miał było nikogo po za krzakiem nikogo ani na drodze drodzie i nawet za nim nikt nie stał niego nikt nie stał. Po kilku sekund sekundach ciągle nikogo nikt nie się nie zjawił zjawiał.
http://vocaroo.com/i/s0Ih9EYEVmCh