Sergij
Zachód słońca Obudziła się kiedy słońce zaczynało dotykać horyzontu. Niebo było bezchmurne i czyste, nieco wielkie lustro, podwieszone na nieboskłonie, w którym odbiwaja się gladzina jakiegoś spikojnego morza. Tylko czarny kruk wirował wysoko nad głową, jego głos, właśnie, obudził zmęczonu Lettu. Przez jakiś czas spoglądała na zachód słońca dopóki jego ostatni promień nie blasnął swej czerwienią. Chciało się jej jeść i jeszcze bardziej pić. Powołała konia do siebie, wzięła do ręk zaprzęg i poszła szukać wody, na jedzenie nawet nie miała nadzieję.
Feb 20, 2015 7:02 PM
Corrections · 2
1

Zachód słońca

Obudziła się kiedy słońce zaczynało dotykać horyzontu. Niebo było bezchmurne i czyste, jak wielkie lustro, podwieszone na nieboskłonie, w którym odbijała się gładka tafla jakiegoś spokojnego morza. Tylko czarny kruk wirował wysoko nad głową, jego głos, właśnie, obudził zmęczoną Lettu.
Przez jakiś czas spoglądała na zachód słońca dopóki jego ostatni promień nie błysnął  czerwienią. Chciało jej się jej jeść i jeszcze bardziej pić. Przywołała konia do siebie, wzięła do rąk zaprzęg  lejce i poszła szukać wody. na jedzenie nawet nie miała nadzieję.Straciła nadzieję ,że znajdzie jakiekolwiek jedzenia.

February 21, 2015
Want to progress faster?
Join this learning community and try out free exercises!