Dzień dobry, nazywam się Mała syrenka. Dziś chcę opowiedzieć mojaą historiaę. Mam ojcieca ojca, 5 siostry sióstr i babciaę. Co roku jedna syrena mogła wynurzyć się z morza i zobaczyć przepływające okręty, ludzi oraz miasta, w których żyli. Jeden dzien Jednego (pewnego) dnia ja wynurzyłam się z morza i zobaczyłam statek, na którym był pięknyj księc książę. Ale rozpocząćęła się burza. Ja przeypłynęłam do nieznanego kraju, a potem odpłynąćęłam.
Od tej pory ja posmutniałam, cały czas rozmyślałam o księciu, bo chciałam zostać człowiekiem. Babka powiedziała, że jest to możliwe tylko wtedy, jeśli książę pokocha ją mnie i poślubi.
Następnie ja poszedła poszłam do Staraej wiedźmąy. Stara wiedźma zamieniła go (ogon) na nogi, ale za cenę głosu i ja nie mogłam mówić. Potem ja wyruszyłam do zamku księcia.
Książę traktował mniae jak siostrę, rozpamiętując wciąż nieznajomą z dalekiego kraju, która w jego mniemaniu uratowała mu życie. Kiedy przyszło mu się ożenić, zgodnie z wolą ojca, szczęśliwym zrządzeniem losu wybranką okazała się owa dziewczyna. Na zaślubiny książę księcia ja przeżywałam wielki dramat, bo też traciłam nieśmiertelność. Ale była jedena szansęa powrotu do rodzinnego królestwa - zabić (lub: zabicie) księcia.
Nie potrafiłam tego zrobić, na szczęście w terminie ślubyu księc książę otryuł się i umierał (lub: umarł) sam. A ja jeszcze raz zostałam syreną.

Bardzo dobrze!

W języku polskim nie mówimy cały czas "ja", zazwyczaj w ogóle nie używamy zaimka. Uważaj też na formę czasownika w pierwszej osobie w czasie przeszłym.

Dzień dobry, nazywam się Mała syrenka. Dziś chcę powiedzieć moja historia. Mam ojcieca, 5 siostry i babcia. Co roku jedna syrena mogła wynurzyć się z morza i zobaczyć przepływające okręty, ludzi oraz miasta, w których żyli. Jeden dzien ja wynurzyła z morza i zobaczła statek, na którym był pięknyj księc. Ale rozpocząć się burza. Ja przepłynęła do nieznanego kraju, a potem odpłynąć.
Od tej pory ja posmutniała, cały czas rozmyślała o księciu, bo chciała zostać człowiekiem. Babka powiedziała, że jest to możliwe tylko wtedy, jeśli książę pokocha ją i poślubi.
Następnie ja poszedła do Stara wiedźmą. Stara wiedźma zamieniła go na nogi, ale za cenę głosu i ja nie mogła mówić. Potem ja wyruszyła do zamku księcia.
Książę traktował mnia jak siostrę, rozpamiętując wciąż nieznajomą z dalekiego kraju, która w jego mniemaniu uratowała mu życie. Kiedy przyszło mu się ożenić, zgodnie z wolą ojca, szczęśliwym zrządzeniem losu wybranką okazała się owa dziewczyna. Na zaślubiny książę ja przeżywała wielki dramat, bo też traciła nieśmiertelność. Ale był jeden szansę powrotu do rodzinnego królestwa zabić księcia.
Nie potrafiła tego zrobić, szczęście w terminie śluby księc otrył i umierał sam. A ja jeszcze raz została syreną.

Mała syrenka

Dzień dobry, nazywam się Mała syrenka. Dziś chcę powiedzieć moja historia. Mam ojcieca, 5 siostry i babcia. Co roku jedna syrena mogła wynurzyć się z morza i zobaczyć przepływające okręty, ludzi oraz miasta, w których żyli. Jeden dzien ja wynurzyła z morza i zobaczła statek, na którym był pięknyj księc. Ale rozpocząć się burza. Ja przepłynęła do nieznanego kraju, a potem odpłynąć.
Od tej pory ja posmutniała, cały czas rozmyślała o księciu, bo chciała zostać człowiekiem. Babka powiedziała, że jest to możliwe tylko wtedy, jeśli książę pokocha ją i poślubi.
Następnie ja poszedła do Stara wiedźmą. Stara wiedźma zamieniła go na nogi, ale za cenę głosu i ja nie mogła mówić. Potem ja wyruszyła do zamku księcia.