Renzo
Stan mojej polszczyzna po 3 latach nauki. Jak wspominam o tych czasach które odbyły się trzy lata temu, kiedy właśnie rozpocząłem naukę polskiego, to nie mogę się wyobrażać już, że wtedy byłem taki bezradny. Wyłącznie kilka słów rozumiałem, oraz mówiłem, które wykorzystałem w pracy mówiąc z Polakami. Potem szybko zauważyłem, że to stało się doceniane przez moich polskich współpracowników. Przecież, który Holender się wcale interesuje językiem polskim? Było to sprawa nie często doświadczona. Podczas początku nauki, bardzo trudno mi było się przyzwyczaić do polskiego. Na przykład, składnia się różni całkiem od holenderskiego, i po prostu każde słowo inaczej mi brzmiało. Więc, początek był bardzo trudny. Gramatyka także była wtedy trudno rozumieć, było mi kilka miesięcy potrzebne, żebym zupełnie zrozumiał. Tyle różnych przypadków oraz płci słów, masakra. Ale wszystko udało mi się w końcu, jest to opanowane. Po tych trzech latach nauki, jestem w stanie: - Napisać takie osobiste teksty bez sprawdzania słowniku. - Doskonale rozumieć innych Polaków kiedy do mnie mówią, czyli w ogóle rozumieć usłyszane polskie słowa. - Słuchać polskiej muzyki, rozumując teksty piosenki. - Biegle rozmawiać po polsku o prostych tematach. (Jeszcze często słów mi brak kiedy temat wymaga wiedzę o czyms specjalnym.) - Czytać teksty. Ja nawet lepiej piszę i czytam polski niż mówię. Co dużo mi pomaga, jest pisanie takich krótkich tekstów. Umożliwia to szansę na poznanie nowych słów, oraz ćwiczenie wraz z powtarzaniem tego, co już było znane. Bardzo mam nadzieję, że kiedyś stanę się biegle po polsku.
Oct 23, 2015 8:23 AM
Corrections · 2

Cześć,

Uważam, że jesteś świetny! Podziwiam pracę i wysiłek, naprawdę. :)

 

Na czerwono zaznaczyłem - błędy

Na pomarańczowo - drobne błędy

Na zielono - moje poprawki

Na fioletowo - mój komentarz. 

 

 

Stan mojej polszczyzna po 3 latach nauki.

Jak wspominam o tych czasach te czasy, które odbyły się trzy lata temu, kiedy właśnie rozpocząłem naukę polskiego, to nie mogę się sobie wyobrażać wyobrazić już, że wtedy byłem taki bezradny.
Wyłącznie kilka słów rozumiałem, oraz mówiłem, które wykorzystałem w pracy mówiąc z Polakami. - To zdanie jest zrozumiałe, ale lepiej brzmi, tak: 

Mówiłem oraz rozumiałem, wyłącznie kilka słów, które wykorzystywałem w pracy w czasie rozmowy z Polakami.


Potem szybko zauważyłem, że to stało się doceniane zostało to docenione przez moich polskich współpracowników.
Przecież, który Holender się wcale w ogóle interesuje się językiem polskim? Było to sprawaą nie często doświadczona spotykaną. ("sprawą" i "nie często" jest poprawnie, ale bardziej naturalnie będzie brzmieć "rzeczą" i "rzadko",) 

Podczas Na początku nauki, bardzo trudno mi było się przyzwyczaić do polskiego. Na przykład, składnia się różni całkiem całkowicie różni się od holenderskiego, i po prostu każde słowo inaczej mi brzmiało. Więc, początek był bardzo trudny.
Gramatyka także była wtedy trudno rozumieć trudna do zrozumienia, było mi kilka miesięcy potrzebne potrzebowałem kilku miesięcy, żebym zupełnie zrozumiał rozumiał wszystko. Tyle różnych przypadków oraz płci słów, masakra. Ale wszystko udało mi się w końcu, jest to opanowane.

Po tych trzech latach nauki, jestem w stanie:

- Napisać takie osobiste teksty bez sprawdzania słowniku.

- Doskonale rozumieć innych Polaków kiedy do mnie mówią, czyli w ogóle rozumieć usłyszane polskie słowa.

- Słuchać polskiej muzyki, rozumując teksty piosenki. (Tekst piosenki albo teksty piosenek) 

- Biegle rozmawiać po polsku o prostych tematach (na proste tematy). (Jeszcze często słów mi brak kiedy temat wymaga wiedzę wiedzy o czymsś  specjalnym.)

- Czytać teksty. Ja nawet lepiej piszę i czytam polski (po polsku) niż mówię. (Rozumiem "polski", ale czytam, piszę, mówię, rozmawiam "po polsku")

Co dużo mi pomaga (Tym co mi bardzo pomaga) jest pisanie takich krótkich tekstów. Umożliwia to szansę na poznanie nowych słów, oraz ćwiczenie wraz z powtarzaniem tego, co już było znane.

Bardzo mam nadzieję, że kiedyś stanę się biegle po polsku. biegły w polskim lub bardziej naturalnie: biegły w języku polskim 

November 26, 2015

Stan mojej polszczyzny po 3 latach nauki.

Jak wspominam o tych czasach trzy lata temu, kiedy właśnie rozpocząłem naukę polskiego, to nie mogę sobie wyobrazić już, że wtedy byłem taki bezradny.
Rozumiałem i mówiłem wyłącznie w kilku słowach, które wykorzystałem w pracy mówiąc z Polakami.

Potem szybko zauważyłem, że to stało się doceniane przez moich polskich współpracowników.
Przecież który Holender interesuje się językiem polskim? Była to nieczęsta sprawa.

Na początku nauki, bardzo trudno mi było się przyzwyczaić do polskiego. Na przykład, składnia się różni całkiem od holenderskiej, i po prostu każde słowo inaczej mi brzmiało. Więc, początek był bardzo trudny.
Gramatykę także było wtedy trudno rozumieć, było mi kilka miesięcy potrzebne, żebym zupełnie zrozumiał. Tyle różnych przypadków oraz płci, słów, masakra. Ale wszystko udało mi się w końcu, jest to opanowane.

Po tych trzech latach nauki, jestem w stanie:

- Napisać takie osobiste teksty bez sprawdzania w słowniku.

- Doskonale rozumieć innych Polaków, kiedy do mnie mówią, czyli w ogóle rozumieć usłyszane polskie słowa.

- Słuchać polskiej muzyki, rozumując teksty piosenki.

- Biegle rozmawiać po polsku o prostych tematach. (Jeszcze często słów mi brak kiedy temat wymaga wiedzy o czymś specjalnym.)

- Czytać teksty. Ja nawet lepiej piszę i czytam po polsku niż mówię.

Co dużo mi pomaga, jest pisanie takich krótkich tekstów. Umożliwia to szansę na poznanie nowych słów, oraz ćwiczenie wraz z powtarzaniem tego, co już było znane.

Bardzo mam nadzieję, że kiedyś stanę się biegły w polskim.

October 23, 2015
Want to progress faster?
Join this learning community and try out free exercises!