<em>Ciąg dalszy poprawionego tekstu ;-)</em>
Tylko, nie zawsze wygranie bitwy nie znaczy oznacza wygrania wojny. Kobieta okazała się jak ładna, tak i leniwa oraz kłótliwa. Blondyn szybko stracił swoje pięknie białe włosy, zgarbił się i jego jasny przegląd* znikł zniknął. Brunet zaś wciąż był na rynku młodych narzeczonych, piękny, głodny i aromatyczny. <em>(głodny i aromatyczny są związane z jedzeniem, to nie są określenia ludzi ;-))</em>
*nie wiem o jakie słowo chodziło, przepraszam ;-)
** słowo zakwitnąć najczęściej odnosi się do roślin
Dwoje przyjaciół.
Dwoje przyjaciół zapoznały poznało pewnego razu piękną dziewczynę. Ona byłaByła ona taka ładna, że obaj fasety faceci zaczęli jednocześnie szukać drogi do jej serca. Najpierw wszystko było bez kłopotów. Oni zapraszali kobietę na randki, spacery lub kolacje. Oraz pozostawali przyjaciółmi. Lecz tak to nie mogło długo trwać.
Jakiegoś dnia kobieta miała urodziny, a może to była rocznica ich <em>wtyku</em>*, nie oczywiście to byli były Walentynki. Kiedy Wtedy nasze nasi bohaterowie wreszcie spotkali się razem.
Brunet z wąsami podarował dla pani kwiaty, drugi, niech nazywa się Blondynem, ofiarował cukierki. Kobieta jeszcze tak i nie zdecydowana, który z facetów jest najlepszy akceptowałam obaj prezenty. Dalej pospacerowały spacerowali trzej razem w troje. Na początku wszyscy milczeli. Tylko chłopcy patrzeli miłośnie z uczuciem na ładną kobietę.
Pierwszym przerwał milczenie wąsaty Brunet. Powiedział jakiś komplement do kobiety. Ta uśmiechnęła się go do niego, ten zakwitnął**, lecz a Blondyn został zachmurzonym jak chmura.
Następnie przyszedł przyszła kolej do na Blondyna zerwać uśmiechnięcie by wywołać uśmiech na ustach dziewczyny. Powiel Powiedział jej jakiś dowcip, którzy natychmiast nachmurzył czoło i brwi Bruneta. Ile czasu trwała randka ile tyle trwała rywalka rywalizacja między przyjaciółmi.
Nareszcie W końcu bardzo zadowolona ze swojej pięknością i ładnością(urody) kobieta zostawiła dwóch facetów razem. Nie zdążyła ona zniknąć za rogiem, jak kiedy gołąbki stali stały się podobne do kogutów oraz zaczęli kląć.
Wreszcie zdecydowano, że tak długo dłużej trwać(być) nie może. Poza tym facety faceci nie byli ani dresiarze dresiarzami, żebyś się bić jeden z drugiem po twarzy, ani nie mogli potrafić pojedynekpojedynkować się na o pistolety, szpady lub inną broń. Byli faceci byli wielkimi graczami. Wpadli wdo baru i rozegrali damę w kości.
Brunet przegrał oraz, a Blondyn bardzo zadowolony pobiegł budować plany na przyszłość. Perspektywa życia z ładną kobietą wyglądało była jak kwit bilet do raju.
<em>Nie mogę się zmieścić w limicie słów, więć ciąg dalszy nastąpi.</em>